Tour de, albo rajza….
Goczałkowice w...Eurosporcie 🙂
Witom wos moi roztomili czytelnicy. Dzisioj, byda wom rosprowioł, ło fest gryfnyj rajzie, Tukej u nos, na Ślonsku. To jest: „Wielko Rajza na Kole, kole Stawu we Goczałkowicach”. Co sie sam tukej bydzie dzioło to przechodzi ludzke pojyncie.
-Ja suchom Cie
-Niy godej!!! Naprowda?!
-No dobra, byda sie staroł
-Witam jeszcze, raz bardzo serdecznie, moich czytelników. Otrzymałem właśnie informację, z reżyserki, że stacja Eurosport, będzie transmitowała na głównym kanale moją relację, w związku z tym, poproszono mnie o tłumaczenie na język polski. Postaram się sprostać temu wymaganiu, za ewentualne błędy, z góry przepraszam, ale sami państwo rozumiecie, że transmisja na żywo kieruje swoimi prawami.
Jesteśmy dzisiaj świadkami sportowego wydarzenia roku. Legendarnej „Rajzy na kole…..” (przepraszam bardzo, zapomniałem o tłumaczeniu) jest to Klasyczny jednodniowy wieloetapowy Tour de Vuelta ala Giro di Goczałkowice.
Wyścig który skupia na sobie oczy całego kolarskiego świata. Trasa tegorocznej edycji została wytyczona tak, aby dostarczyć nam, kibicom, największych wrażeń. Trasa, która jest tak gęsto napakowana podjazdami, że na profilu wygląda jakby była po prostu chropowata. Ale to będzie prawdziwie piekielna próba siły dla zawodników.