Podobne wpisy
“Bagno” S3E2 :-)
Kiedy się dobrze szuka to można znaleźć TU, to czego inni wciąż szukają TAM.
Ale…jak może być tam skoro jest tu?
Listopadowa „Kaczka Dziwaczka”
Jesień tego roku była ciężka. Słoneczna pogoda i komfortowe temperatury wzmagały tęsknotę za latem i smutek przed nadchodzącą zimą Jesień tego roku…. Ale co tam. Jaka by pogoda nie była, las jest na swoim miejscu, a moje miejsce w lesie. Kilka wolnych dni darowanych przez układ kalendarza korporacyjnego pozwoliło na odrobienie zaległości w domowych obowiązkach….
Modraszka, mały wielki ptasior :-)
Jesień tego roku była ciężka. Słoneczna pogoda i komfortowe temperatury wzmagały tęsknotę za latem i smutek przed nadchodzącą zimą Jesień tego roku…. Ale co tam. Nowo-odkryte miejsce o rzut beretem kusiło wdziękami. No i skusiło 🙂 More pictures here
Ptak śpiewający w trzcinie – Trzciniak
Koncert w trzcinie Kilka dni temu przechadzając się po nieodległej grobli, no bo wiosna już tam dawno dotarła, spotkałem niezwykłe stworzenia. Przygoda która na długo odnajdywała się w mojej pamięci jako pierwsza. Acrocephalus arundinaceus, Trzciniak zwyczajny był tym całkiem niezwyczajnym koncertmistrzem. Ptasi artysta śpiewający w trzcinie.
„Bagno” S3E1 :-)
Kolejny sezon bagiennych zachwytów rozpoczęty …gdzieś na bagnie, tak w porze śniadania mniej więcej Aromat kawy zmieszanej z odrobiną bagiennej stęchlizny, wilgoć niepowstrzymana przez warstwę nieprzemakalnych spodni pieszcząca …kilka znanych liter. Ech…aż chce się chcieć 🙂 Nazywam je „moim” bagnem, choć to ja jestem jego fotografem. Oby ulubionym 🙂
Jeden komentarz